|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yuri
Uczniowie
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecinek
|
Wysłany: Śro 11:18, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś nie świadoma nadałam se ten nick...yuri oznacza związek damsko damski, a ja raczej nie należę do osób które czytają tego typu mangi, teraz to trochę krepujące..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aiko, the Mad Hatter
W cieniu
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kage-Gakure
|
Wysłany: Śro 12:01, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
a kogo ja tu widzę o tej porze ^^
A tak przy okazji, byłam dziś u okulisty i będę miała nowe patrzałki, bo zapomniałam powiedzieć, że chcę soczewki i nie dał mi na nie recepty ==
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aiko, the Mad Hatter dnia Śro 12:01, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellaine
Bliscy mroku
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ósme piętro
|
Wysłany: Śro 15:40, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aiko-san, połowa z tego - zaryzykowałabym stwierdzenie: większość, co wymieniłaś to nie są słowa gwarowe tylko polskie, obecnie rzadziej używane we współczesnym polskim z nieznanych mi przyczyn - jednak będące wciąż w użyciu.
Wystarczy wziąć kilka różnych książek do ręki :))) byle nie najnowszych, tylko ciut starszych.
A huncwot pisze się przez samo h :P
reizen tasze? czyżby chusteczka podróżna?
U nas zwykle przed podróżą ma się rajze fiber. :) A chusteczka do nosa po śląsku to nazy-puc-maszina - oczywiście to taki wic z mojej strony :D Chusteczka to po prostu taszyntuch.
A po co Ci soczewki? Okulary* są fajnie :)) Wiem coś o tym, noszę drugą parę oczu na nosie od połowy przedszkola :D
---
*bryle - okulary po śląsku ;)
EDIT: Yuri-san, gdybyś mi nie powiedziała, że Twój nick coś znaczy, nigdy bym nie przypuszczała, że znaczy to, co znaczy. Myślałam, że to taki japońskie imię, jak np. Kaori, Naomi, Enokida, Hideaki. Zresztą nie czytam mang zbyt często [tzn. ani yuri, ani yaoi], a te co czytam nie należą do tych typu yuri, ani yaoi. FMA to chyba po prostu fantastyka, nie? :)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ellaine dnia Śro 15:43, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aiko, the Mad Hatter
W cieniu
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kage-Gakure
|
Wysłany: Śro 16:47, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ale kiedy te słowa właśnie są z gwary zapożyczone jako synonimy. Na Kujawach tak się mówi w gwarze, to nie są archaizmy, ponadto napisałam, że słowa te zostały rozpowszechnione właśnie przez środki masowego przekazu, a powstały one przez zabory rosyjskie i niemieckie(znaczy te słowa). Oczywiście jako słowa gwarowe można je znaleźć w słowniku języka polskiego, albo poszukać można w google wpisując hasło "gwara kujawska słownik". Po prostu chciałam pokazać jak dużo słownik zawdzięcza gwarom, a coby rosyjski jest zbliżony do polskiego, gwara kujawska, która bardziej jednak opiera się na rosyjskim niż niemieckim, znajduje dużo odpowiedników i jest bardziej zrozumiała niż inne. O, na przykład wzięło sie stamtąd takie właśnie powiedzenie: "Mieć w głowie olej".
Raizen tasza to torba podróżna od raizen - podróż i tasche - torba.
Dobra, a kto wie co znaczy "drelichy"? ^^
Tak, FMA to fantasy. A jakie jeszcze czytasz oprócz alchemika?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aiko, the Mad Hatter dnia Śro 16:57, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oriko
Mistrz cienia
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecinek
|
Wysłany: Śro 17:00, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Co do FMA to czekam na kolejny tom. Już do mnie jedzie... ech, nie lubię czekać, a zwłaszcza na mangi.
Osobiście nie przepadam za yuri, a szczerze to strasznie tego nie lubię. Ale jeśli chodzi o yaoi to czytałam i czytam. Może dla kogoś jest to niesmaczne, ale cuż... przyznaję się do tego, że jestem ogromną fanką yaoi^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aiko, the Mad Hatter
W cieniu
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kage-Gakure
|
Wysłany: Śro 17:02, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
no avatar mówi sam za siebie ;)
edit.
tak właściwie to chodziło mi raczej o to, by przybliżyć nieco gwarę poprzez słowa, które na pewno zna każdy.
ło żeby nie było z wiki:
Cytat: |
Do dziś zachowała się tutaj charakterystyczna gwara świadcząca o odrębności kulturowej Kujawiaków. W historii Straszewa miejscowa gwara stanowiła poczucie wspólnoty i źródło kultury duchowej. Dawała poczucie inności i odrębności kulturowej kujawiaków i straszewiaków. Dające się w niej zauważyć wpływy języków rosyjskiego, niemieckiego, języka jidysz, a także wpływy językowe regionów ościennych stanowią świadectwo bogactwa historii miejscowego języka i jako elementy ekspresyjne wzbogacają go. Warunki, w jakich kształtowała się gwara w okolicach Straszewa można przyrównać do warunków na terenach pogranicza. Straszewo wielokrotne zmieniało swoją przynależność administracyjną i państwową (zabory, okupacja). Tak jak w przypadku pogranicza okolice Straszewa stanowiły często obszar stykających się kultur, różnych grup etnicznych i narodowych. Na skutek oddziaływania na siebie wzajemnie się warunkujących i uzupełniających czynników geograficznych (terytorialnych), językowych i kulturowych wykształciła się swoista gwara charakterystyczna dla okolic Straszewa. Poza wyżej wymienionymi czynnikami na miejscową gwarę miały wpływ: ogólnopolski język urzędowego i język kościelny. |
Mam nadzieję, że wszystko już jest jasne ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aiko, the Mad Hatter dnia Śro 17:32, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellaine
Bliscy mroku
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ósme piętro
|
Wysłany: Śro 18:00, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Aiko-san, po prostu myślałam, że gwara kujawska jest bardziej odmienna od polskiego, a z tych słów co wymieniłaś część można bez problemu znaleźć w języku literackim :) Ale ja jestem tylko studentką historii, nie polonistyki, więc na języku się nie znam. Ale co ciekawsze - część z tych słów jest identyczna, co z tymi jakie są używane w gwarze śląskiej: bebechy, cug, flaszka, dekiel [u nas używane też w sensie: ciemię - coś w stylu: ma nierówno pod deklem! albo: na dekiel mu bije - czyli wariuje, wygłupia się.], klara, laba, cyganić, ćwok, chichrać się. a denaturat to bryna, brynol (to drugie też jako pijak, ale mnie lepiej znane jest ożyrok [w sensie pijak] )
A babok/bebok to taki słowiański demon, który przesiadywał w szafie [chyba jakoś tak] i straszono nim niegrzeczne dzieci ;) i pewnie dlatego przelazł do gwary jako strach na wróble :))) po śląsku bebok to ktoś/coś brzydki/ego, ohyda, straszydło :)
Ale, co ja będę tu godać po próżnicy! Sama sobie zobacz, o tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] - tak, tak, to już od jakiegoś czasu nazywa się językiem :))
A o samym języku można poczytać: [link widoczny dla zalogowanych]. Polecam tabelkę, która porównuje jak jedno słowo brzmi po dolnośląsku, śląsku, niemiecku i polsku :)
edit:
Co do mang, to ostatnio poza FMA, czytałam Death Note'a. A wcześniej to pięć tomów z Wampirzej Księżniczki Miyu, jeden tom Angel Sanctuary, i parę tomów Evangeliona. Pożyczałam od kumpeli z grupy, a ona trochę taka zapominalska jest, i od x czasu próbuję wymóc na niej by mi przyniosła kolejne tomy Angel Sanctuary, ale śmiem wątpić bym skończyła czytać ten cykl przed magisterką :D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ellaine dnia Śro 18:11, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aiko, the Mad Hatter
W cieniu
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kage-Gakure
|
Wysłany: Śro 18:28, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To ja się również słownikiem odwdzięczę ^^ [link widoczny dla zalogowanych]
Oj, Tenshi kinryou ku(Angel Sanctuary) to moje ukochane jest(uwielbiam postać Kapelusznika, Beliala - patrz mój avatar - pojawia się w tomie trzecim) A nie wiem czy wiesz, u nas Tenshi wydawane jest jako dwa tomy w jednym i dlatego jest u nas takie grube i wychodzi co trzy miesiące nie to co inne komiksy. No FMA również czytam bo Oriko kupuje, Wspomnienia Demona również od Oriko i Death Note od Yuri (serdeczne Bóg zapłać xP). Z własnej mangoteki zbieram nadal Saiyuki, YNM(Yami no Matsuei), Naruto i Tenshi rzecz oczywista!
Mam też uzbierany do końca Seimaden, MonStar Attak... no i czekam aż Bleach wydadzą i może coś Clampa się zakupi jak będzie kasa... nie wróć, jak będzie na to kasa to przeznaczymy na Hellsinga i Inuyashę. Mam w zamiarze kupić równiez Kenshina.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aiko, the Mad Hatter dnia Śro 18:31, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giname
Mistrz mroku - Władca forum
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecinek
|
Wysłany: Śro 18:34, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Gwarą prawdopodobnie będę bawić się na studiach, ale kaszubską ;)
Tak naprawdę to już nie mogę się doczekać kiedy pójdę na studia i dowiem się tych wszystkich ciekawych rzeczy. No i poznam studenckie życie, ale nauka przede wszystkim ;)
Mangi, które wymieniłaś większość stąd zna i kocha. Dobry gust macie z koleżanką ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellaine
Bliscy mroku
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ósme piętro
|
Wysłany: Śro 18:35, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A dziękuję, jak mnie głowa przestanie boleć to niewykluczone, że przejrzę słownik :)
Drelich[y, -owy] natomiast to takie spodnie, ogólnie rzecz zrobiona z drelichu, mocnego materiału, często [dawniej] używany do wyrobu ubrań więziennych, albo roboczych.
O, Hellsinga też trochę czytałam :) I to też od tej samej kumpeli pożyczone. Ale bynajmniej nie jestem fanką mang. Czytam to, bo czyta się szybko, poza tym jak mam dość normalnych książek to mogę od czasu do czasu poczytać i komiks. :) I [wybaczcie za to, co powiem] zwykle fabuła nie obciąża zbytnio umysłu, są intrygi i tak dalej, ale to nie to, co porządna powieść... [A, czytałam też kilka tomów Marsa, to chyba pierwsza manga jaką czytałam, jeszcze w liceum]
edit: koleżanka ma dobry gust, ja to tylko czytam, żeby odpocząć :)
Czyli na co się wybierasz, Giname? Polonistyka?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ellaine dnia Śro 18:36, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giname
Mistrz mroku - Władca forum
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecinek
|
Wysłany: Śro 18:50, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ta jasne...Kulturoznawstwo to moje powołanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Giname dnia Śro 18:50, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aiko, the Mad Hatter
W cieniu
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kage-Gakure
|
Wysłany: Śro 19:37, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Może i nie to samo, ale jest za to porządna kreska ^^ to co rysownicy kochają najbardziej ^^ Ja tam jestem otaku i po prostu uwielbiam mangi (dla mnie to poezja wśród komiksu - ale jak wiadomo nie to jest ładne co jest ładne, tylko co się komu podoba). Czytam nałogowo. Shojo lubię najbardziej, ale takie jak Tenshi lub Yami.
Wracając jeszcze do tej gwary... u nas również mówi sie, że ktoś ma coś z deklem, albo, że "ma się szplina".
Do Giname... Nie ma czegoś takiego jak gwara kaszubska, jest język kaszubski, zupełnie inny niż polski i jego gwary grup etnicznych. Kaszubski język nie ma nic wspólnego z językiem polskim, dlatego nie jest gwarą... oni mają nawet swoje własne nuty ;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aiko, the Mad Hatter dnia Śro 20:46, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellaine
Bliscy mroku
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ósme piętro
|
Wysłany: Śro 20:56, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Giname-kun, a co po tym kulturoznawstwie robić będziesz? Ja rozumiem pasję i tak dalej, ale jeszcze to przemyśl. Nie odradzam, ani nie doradzam. Sama jestem na studiach mało przyszłościowych [trudno żeby nauka o przeszłości była przyszłościowa ;)) ], więc tym bardziej nie mam prawa nikogo do niczego przekonywać. Ale mam przynajmniej moją specjalność: archiwistykę, która jest przyszłościowa - każdy duży zakład pracy [mniejsze teoretycznie też] mają składnicę akt lub archiwum zakładowe, gdzie potrzebny jest archiwista. :))) [tak wiem, marzenia... ]
gwara śląska też już jest językiem ;) ale śląski to polski, który zatrzymał się w rozwoju około XIV wieku [bo w tym czasie odpadł Śląsk od Polski i wrócił dopiero po 1945 roku] z niemieckimi i czeskimi naleciałościami. :)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giname
Mistrz mroku - Władca forum
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecinek
|
Wysłany: Śro 23:01, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Specjalizacja audiowizualna. Skupianie się na filmie i mediach.
Później podyplomowe komunikacji społecznej i kultury medialnej albo dziennikarstwo.
Skończę w domu kultury, gazecie albo telewizji, mogę nawet odpowiadać za kontakty z mediami w firmach lub odpowiadać za ich kreację, zostanę na uniwersytecie.
Nie myślę w tym względzie przyszłościowo, chcę się uczyć tego co mnie interesuje. Nie lubię myślenia, czy te studia mi się opłacą, czy łatwo znajdę pracę, ile będę zarabiać. Mogę być biedna, ale chcę czuć się spełniona.
Najwyżej po studiach wstąpię do zakonu, będą mnie utrzymywać a ja pouczę dzieci religii xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellaine
Bliscy mroku
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ósme piętro
|
Wysłany: Czw 0:18, 24 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A to brzmi ciekawie. Chciałam kiedyś iść na reżyserię, ale biorą osiem osób na rok i w ogóle masakra się tam dostać... Ale historia jest ciekawa :) I właściwie nie planuję nawet czasem na miesiąc do przodu tylko na kilka dni, bo tak jest bezpieczniej. "Nie planować i nie marzyć, co się zdarzy, to się zdarzy" Chociaż, nie da się nie marzyć :)))
I nie przesadzaj z tym zakonem, dziecko drogie! Przed Tobą liceum i studia, znajdziesz jakiegoś mężczyznę niewątpliwie, zwłaszcza, że jesteś inteligentną i ładną dziewczyną. Ale w sumie, będąc w Twoim wieku też tak myślałam, że ja to tylko do zakonu... ;) A teraz sama wiesz jak to ze mną jest, przecież. :)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|