Harry Potter

Giname

Osobiście uwielbiam. A wy co sądzice o tej książce.
Uwielbiam za:
-świat w którym jest osadzona
-Syriusza i Remusa
-ff - pochłaniam hurtowo
-trzecią część

Rowling może nie jest jakąś wielką pisarką, ale ta książka jest dobra. Czyta się łatwo szybko i przyjemnie, nie trzeba jakoś dużo myśleć, ale jak ktoś się wczyta dostrzerze wiele ciekawych szczegółów.

Aiko, the Mad Hatter

A ja się przyznam szczerze, że nie czytałam tej książki, jakoś nogdy mnie do niej nie ciągnęło xD
bo się nie znasz ;P - G.

Oriko

A ja czytałam wszystkie części i bardzo mi się to podoba:D :-)
Yuki każdy zna się na swoim^^

Giname

Bardzo dobrze. Dzień dobry Oluś. Nie owinnaś iść już do szkoły

Aiko, the Mad Hatter

Nie przeginaj Giname ^^ bo wiesz, ja jestem niezbyt cierpliwa, a Harrego jak nie czytałam tak nie przeczytam ^^

Giname

Jak chcesz to się poświęcimy z Freyą i kupimy ci audiobooki. Nie będziesz musiała czytać.

Oriko

hehe a jak nie to siłą cie zmusimy(żrt):D

Angelina

Hmm...
Ha ha...
Harry Rulezz! ;D
Przeczytałam każdą część po 7 razy i jest mi z tym dobrze...
Uwielbiam sposób w jaki pisze Rowling, jest moją mistrzynią ;)

Oriko

YeaH !!!!!!!! ;)

Oriko

co racja to racja;]

Aiko, the Mad Hatter

A nie! Przypomniałam sobie, że pierwszą i kawałek drugiej części przeczytałam xD

Oriko

o WOW o.O:P

Aiko, the Mad Hatter

Ale stwierdziłam, że to nie dla mnie. :hamster_dunno:

Giname

Spoiler
Cykl zakończony. Mamy mnóstwo trupów, płaczu i epilog. Zaczyna się raj dla ludzi od ff. Chociaż Snape(oj, biedne snaperki), który jest bohaterem wielu opowiadań, został zabity. Trup ściele sie gęsto. Rowling wybiła całe pokolenie huncwotów. Osierociła dziecko, zabrała Potterowi fana, rozdzieliła bliźniaków i pozbawiła Anglię świetnego aurora. Histeria na miejscu.
Fabuła całkiem całkiem, Same insygnia też świetny pomysł. Wątek Severusa i Lily trochę zabolał, a epilog mnie rozłożył. Ale i tak jestem zdecydowanie na tak.
Czy fenomen Pottera umrze śmiercią naturalną po filmach, czy wręcz przeciwnie będzie się rozwijał?

Mara

Giname: fabula całkiem całkiem gdyby nie... patos. Nie dość, że chwile patetyczne i smętne wciska, gdzie może, to jeszcze przez pół książki jest jeden wielki Angst który przeżywa na przemian trójka głównych bohaterów. Szczególnie Hermionę ciężko jest rozpoznać, jeśli chodzi o charakter, jest do siebie samej niepodobna. Rona wypaczyła Rowling tak, ze stracił ostatnie niedobitki fangirls jako paranoik, Lupin stał się po prostu dziecinny nim umarł bez przyczyn.
Ogólnie śmierci były niczym nie sprowokowane i nic nie dawały... oprócz tego patosu. Dlatego podzielam zdanie fanów, że najlepsza była część trzecie. Rowling sie za bardzo zamotała miedzy koncepcją bajki dla dzieci i bajki dla starszych dzieci, fuzja wyszła nie najlepiej co widać po siódemce wybitnie.